Wstaliśmy ok. 13 wszystko było ok. tak jak zawszę ogarnęliśmy się i poszliśmy zjeść. Na początku było fajnie wyszliśmy na podwórko przed basen wzięliśmy coś do jedzenia picia i ręczniki. Niall puścił muzykę, jak się położyłam i miałam zamiast się opalać ale nic mi nie wyszło bo mnie ochlapał wskakując do wody potem złapał mnie i wskoczył do basenu razem z zemną zaczęliśmy się wygłupiać przyszedł Zayn i Perrie więc postanowiliśmy zagrać w siatkę. Było 2:2 po pewnym czasie ja i Perrie poszłyśmy się opalać a Zayn i Niall zostali w basenie. Perrie się zapytała :
-Kochasz go ?
-No jasne a dlaczego nie nawet gdybyśmy się pokłócili i tak będę go kochać.
-To dobrze.
-A dla czego wszyscy się mnie o to pytają ?
-Nie wiem..Chłopacy nas wołają.
Ledwo wskoczyłam do basenu a tu ktoś puka do drzwi. W związku z tym że ja jako jedyna byłam sucha nałożyłam na siebie jaką bluzkę co leżała obok mnie. Nie zauważyłam, że była ona Niall'a i poszłam otworzyć drzwi. Gdy to się stało zobaczyłam mojego byłego.
-Widzę, że dobrze Ci się z nim układa..-Zaśmiał się.
-Tak i co Ci do tego. ?
-Hahaha- Ciągle się śmiał - Fajna koszulka.
-Eh a to akurat przypadek, ale przed Tobą to ja się tłumaczyć nie będę. -Spojrzałam na nią.
-Dobra przejdźmy do rzeczy. Masz do mnie wrócić.
-Niee- Krzyknęłam.
Zauważyłam, że z tyłu jest Niall.
-Posłuchaj jeśli z nim będziesz to pożałujesz uwierz. Twój kochaś w końcu nie będzie miał takiej pięknej morki i w końcu będziesz moja. -Złapał mnie za ręce i szarpnął.
Niall podbiegł i go uderzył zaczęli się bić. Kazałam im przestać i cała płakałam. Gdy tak się stało mój "
EX" powiedział. :
-Pamiętaj co mówiłem.
Wbiegłam do domu za mną biegł Niall ale Perrie powiedziała, że to ona z zemną pogoda.
-Co się stało ?- Zapytała.
-Nie na widzę go... -Zaczęłam bardziej płakać.
-Ale kogo chyba nie Niall'a.
-No jasne, że nie jego. Mojego byłego.
-A co się stało. ?
-Powiedział, że jeśli będę z Niall'em to pożałuję bo Niall nie będzie wyglądał tak jak wygląda. Muszę wrócić do Polski, ale proszę nie mów Niall'owi dlaczego to zrobię nie chcę żeby mu się coś stało.
-No dobrze.. Boże uważaj na siebie.
-Ok. Dzięki. Ja jadę teraz do siostry a potem na lotnisko.
Gdy dotarłam do mojej siostry i zapukałam do drzwi pierwsze co zrobiła jak otworzyła je powiedziała.
-Co się stało. ? Boże co on Ci zrobił ?
-Nie on. Jeny to nie tak jak myślisz. No bo gdy wszystko było ok. Przyjechał mój były i powiedział mi że jak będę z Niall'em to tego pożałuję bo on mu coś zrobi więc postanowiłam nawet się mu nie tłumaczyć i wyjechać do Polski proszę pomóż mi !
-No dobrze chodź pojedziemy na lotnisko.
Wsiadłam w pierwszy lepszy samolot. Na mój tel. co chwilę przychodziły wiadomości "Co się stało" a były one od Niall'a. Gdy byłam już w Polsce i na lotnisko przyjechała po mnie mama aby zawieść mnie do domu. Na 30 min wiadomości zamilkły. Niestety gdy miałam się już kłaść spać przyszedł sms "Pamiętasz i tak będę Cię kochał mimo wszystko". Znowu się popłakałam bo był on od "Niall'a"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz