wtorek, 8 stycznia 2013

Rozdział 5 "W końcu"

Tym razem ja byłam pierwsza
Ja : No cześć piękny ;*
Niall ;* : Hay ;* Właśnie miałem napisać. Kiedy się zobaczymy. ?
Ja : To zależy kiedy masz czas.
Niall ;* : Dla Ciebie mam go zawszę.. Widzimy się za 2 godziny.
Ja : Ok.. Muszę Ci coś powiedzieć.
Ogarnęłam się i w końcu przyszedł czas kiedy miał do mnie przyjść Niall. Usłyszałam pukanie do drzwi więc szybko pobiegłam je otworzyć w drzwiach stał Niall. Podeszłam przytuliłam i go pocałowałam. A on mi przeszkodził.
-To co miałaś mi powiedzieć ?
-Moja siostra chcę Cię dzisiaj poznać i zaprasza Cię na obiad.
-Mam się bać ?
-No co Ty przestań.
-Choć idziemy się przejść nie możemy marnować takiego dnia a o której ma być ten obiad ?
-Ok. 16
-No to mamy dla Siebie z 3 godziny. Słuchaj zamieszkaj u mnie.
-Yy Nie wiem co powiedzieć. Chciała bym ale co no to moja siostra. Jestem przecież pod jej opieką tak jakby mimo że nie mam 16 lat. Po za tym od września mam szkołę i chcę iść na kurs angielskiego aby go opanować.
-Co do szkoły i kursu się załatwi a z Twoją siostrą też, nie martw się -Niall mnie przytulił. Kocham go za te niespodziewane momenty.
Poszliśmy na długi spacer jedliśmy lody dzień minął fajnie w końcu była 14:30 Niall powiedział, że pójdzie się ogarnąć jakoś ja zresztą chciałam zrobić to samo. W domu wszystko było ogarnięte w końcu przyszedł Niall i zapoznał się z moją siostrą i jej chłopakiem zaczęli sobie opowiadać różne rzeczy a przeważnie takie jak byłam mała trochę się zawstydziłam ale co tam przecież to było dawno temu. W pewnym momencie wyszłam do łazienki. I gdy wróciłam jedzenie które było na stole było już w kuchni moja siostra powiedziała, że oni wychodzą i zostawiają dom pod moją opieką. Gdy wyszli Niall powiedział :
-Co do tego, żebyś u mnie mieszkała to wszystko załatwione. Możemy zrobić to nawet teraz.
-Coooo naprawdę. boże.. Kocham Cię.
-Ja Ciebie też. - Pocałował mnie.
Wzięłam trochę ciuchów i pojechaliśmy do niego. Stwierdziłam, że teraz wszystkich nie biorę i że jutro się je zabierze. Gdy weszliśmy od razu każdy wiedział, że jesteśmy w doku, ponieważ okrzyk Harrego na nasz widok był niesamowity. Wszyscy zbiegli, aby dowiedzieć się co się stało...Ale po mimo tego że tak się bali że to coś poważnego to jednak tak nie było..
-Co się stało...ludzie dla czego on tak krzyczy. ? -Zapytał Liam.
-No pomyśl. -Harry
-Nie wiem..-Liam
-No o czym Niall tak wczoraj nam w kółko gadał. ? -Gdy to usłyszałam zaśmiałam się a Niall się zaczerwienił.
-Nooo o tym żeby Kinga [i wasze imię też może być ;)] tutaj zamieszkała..Ee no co Wy naprawdę łooo gratulację. -Liam
-Dzięki stary. My idziemy do góry za niedługo zejdziemy.
Poszliśmy do Niall'a pokoju aby odstąpić mi kawałek garderoby. Po jakiś 30 min zeszliśmy do reszty coś zjeść i oglądać filmy. Dzień był niesamowity. i tym razem nie poszłam spać z sms. ale z samym Niall'em obok.

1 komentarz: